W
dniu 16.08.2015 roku pracownik Okręgu PZW w Opolu został powiadomiony drogą
telefoniczną przez jednego z wędkarzy o dużej ilości śniętych ryb na rzece Nysa
Kłodzka w rejonie elektrowni wodnej w Piątkowicach. Niezwłocznie został
powiadomiony o tym fakcie Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Okazało się,
że pracownicy WIOŚ otrzymali informację o śnięciu już 14.08.2015 roku i od razu
udali się na miejsce zdarzenia. Zostały pobrane próbki wody i jak poinformował pracownik WIOŚ już wstępne
pomiary wykazały bardzo niską zawartość tlenu i wysoką temperaturę wody co doprowadziło do
lokalnej przyduchy. W tych dniach panowały nienaturalnie wysokie temperatury.
Wizja
lokalna wykonana następnego dnia ujawniła kilkadziesiąt padniętych ryb, mieszkańcy Piątkowic twierdzili, że ilość
śniętych ryb była większa. Przekierowanie wody z zespołu turbin na jaz
spowodowało, że nurt wody zabrał rozkładające się szczątki ryb w dół rzeki.
Dział
Ochrony Wód
Komentarze (3)
jacekjak Data dodania: 5 lat temu Oceń: 5 + / -
Jawna kpina!
Ponad miesiąc temu ZO PZW Opole zostaje powiadomiony drogą telefoniczną o sytuacji śnięcia ryb w Piątkowicach, nadmienię że za pomocą hyde parku również miesiąc temu zostaje złożone pytanie przez jednego z kolegów do ZO PZW Opole o informacje i wyjaśnienia zaistniałego zdarzenia - wklejone poniżej przez "kwin_to" - i nic do wczoraj (4 dni temu na hyde parku znowu ruszyłem dyskusję na ten temat?).
A wędkarze za pośrednictwem portalu PZW zostają łaskawie 21go września powiadomieni o śnięciu ryb w Piątkowicach.
Temat śnięcia/zatrucia ryb w Piątkowicach wystarczy wpisać w wyszukiwarce - wyskoczy kilka takich przypadków przez ostatnie lata.
Wskazana przyducha ryb jest bardzo kontrowersyjna w stosunku do licznych podtruć ryb na tym odcinku, więc raczej ZO powinien się starać i dążyć do tego, aby ten odcinek w jakikolwiek sposób monitorować. Na tyle często się to powtarza, że wypadało by stworzyć projekt przeciwdziałania
Jaki sens ma zarybianie, jeżeli nagminnie zdarzają się te przypadki?
JJ.
kwin_to_ Data dodania: 5 lat temu Oceń: -2 + / -
Rozwińgerwazy55 Data dodania: 5 lat temu Oceń: 5 + / -
Który to już raz ta sama historia się powtarza na tym samym odcinku rzeki, dziwne trochę ,nieprawdaż !z tego co wszyscy wiemy lato przez cały okres wakacyjny było rekordowo upalne , a tu masowe śniecie jednego dnia akurat w tym samym miejscu co zawsze,dziwne tez jest to ze akurat na wszelakie opryski raczej winy zwalić nie można bo opadów nie było to i do rzeki nic nie ściekło z pól, i dziwne znowu ze rybki pozdychały poniżej oczyszczalni .... a z informacji podanych w jednym z opolskich mediow to ponoć 1,5 tony ryby padło..ale to ,,ponoć,, , ale to Polska właśnie, najlepiej powiedziec ze w wodzie tlenu brakło i ze woda była za ciepla, Bareja by sie uśmiał i film o tym nakręcił....brak slow